Liga Włoska: Radioactive remisuje z Elite Team

Remisem zakończyło się spotkanie między Radioactive Squad a Elite Team. Mistrz Polski niespodziewanie stracił punkty. 

Przez pierwszy kwadrans kibice widzieli tylko faule i nieudane próby wejścia w pole karne. Dopiero w 16. minucie na uderzenie z linii pola karnego zdecydowal się Buuh, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką.

Kolejne dwa kwadranse to nadal nic, faule, próby dryblingów i skuteczne interwencje obrońców. Pierwsza połowa to tylko jeden strzał. Mało jak na hit kolejki.

70 minut nie działo się nic ciekawego. Pierwsza część drugiej połowy niczym nie wyróżniała się od tego co wdizieliśmy w pierwszych 45 minutach. Tak na prawdę mecz rozpoczął się w chwili kiedy w końcu jednej z drużyn udało się przełamać obronę rywala. 

W 71. minucie, po rzucie wolnym dobrą akcję stworzyli sobie piłkarze Radioactive, a po podaniu Lewana gola strzelił Arturo Nowak. 

Prowadzenie Squadu nie trwało jednak długo, bo już 9 minut później z pierwszej piłki uderzył CMHKK i kapitalnym strzałem pokonał Brzytwę czym wyrównał stan meczu.

Od razu do ataku ruszyło Radio. Z rzutu rożnego uderzał Arturo Nowak, ale jego strzał wybronił Król Artur.

Więcej okazji nie widzieliśmy, tym samym mecz zakończył się wynikiem 1:1 i jest to mała niespodzianka, bo wielu stawiało na drużynę sieji jako pewnego kandydata do sięgnięcia po tytuł.