Największe niespodzianki pierwszej części sezonu!

Za nami nieco ponad połowa sezonu, czas przyjrzeć się osobom i zespołom, które niespodziewanie rozgrywają go bardzo dobrze. 

Ekstraklasa: MKS Odra Wodzisław Śląski

Zespół prowadzony przez Właściciela OW oraz jego asystenta - Grzestusa Talara ma na koncie wiele zaskakujących wyników. Potrafili ograć Valiance Crew w pierwszym meczu sezonu 2:1, zremisować 2:2 z LIONHEART, zdemolować Mechaniczną Pomarańczę 5:0 czy we wspaniałym stylu wygrać z TheBestThalibTeam 4:3. Wszystkie te drużyny przed startem sezonu były brane pod uwagę jako kandydaci do mistrzowskiego tytułu, a tymczasem Odra pokazuje, że jedno to przedsezonowe dywagacje, a drugie to udowodnienie swojej wartości na boisku. Nie mówimy tutaj o jednym spotkaniu, ale o kilku co pokazuje, że nie ma tu przypadku. Oczywiście, zawodnicy z Wodzisławia miewają swoje problemy takie jak porażka z Elanką, która broni się przed spadkiem, ale póki co sezon mocno na plus i nie wiadomo czy nie zakończy się czołową czwórką, co z pewnością byłoby niesamowitym wynikiem dla tych zawodników. 

Premier League: Angry Wasps

Drużyna Larsa Rickena zajmuje obecnie czwartą lokatę w Premier League i traci zaledwie dwa punkty do ligowego podium. Angry przede wszystkim nie tracą wielu punktów ze słabszymi w teorii zespołami, a sąsiada w tabeli - Radioactive Squad - potrafili zdemolować 6:2 na wyjeździe. Są również póki co jedyną drużyną, która urwała punkty mocarzowi z Bostonu remisując z nimi 2:2. Remisem również zakończyło się ich starcie z faworytem do ligowego TOP3 - Amnesią. Wszystko to sprawia, że Angry Wasps są bardzo miłym dodatkiem do Premier League, a jeśli nic się nie popsuje to skończą sezon na miejscu dającym im Turniej Mistrzów, co byłoby sporym osiągnięciem. 

Serie A: Most Valuables Players 

Samo MVP w TOP4 nie jest wielką niespodzianką, bo drużyna ta stawała już na ligowym podium. Jednak w obecnej sytuacji, gdzie w lidzę grają z takimi zespołami jak CopaCabana, Wyspa Klatki Schodowej, ALL STARS, Turtles Ninja, Ż.K czy nawet Wolf Gank, ich wysokie 4. miejsce to na prawdę dobry wynik. Stoczyli zacięty bój z WKS'em, gdzie prowadzili nawet 2:0, ale ostatecznie stracili trzy bramki i przegrali. Cały ich fenomen polega na tym, że nie przegrywają bezpośrednich mecze z rywalami o podobnym lub nieco lepszym potencjale. Remisy z Ż.K czy ALL STARS, czy zwycięstwo z Turtles Ninja sprawiają, że póki co ich sezon wygląda optymistycznie. Rywale popełniają błędy, MVP popełnia ich dużo mniej i tym samym są na dobrej drodze by ponownie zagrać w Turnieju Mistrzów.

Niespodzianek brak w Hiszpanii, tam wszystko układa się mniej więcej tak, jak każdy wyobrażał by sobie przed sezonem. Każda drużyna znajduję się na swoim miejscu, zwłaszcza w przypadku Relosxosnois. Tu dużo niespodzianek jest na minus, bo zespoły, które mogłyby powalczyć o ciekawe miejsce i rywalizować z tymi mocnymi drużynami na razie mają problem z meczami ze sobą, a miejsca spadkowe zajmują drużyny z naprawdę solidnym overallem. 

GreQuinho