Anglia: #BykOut

Liga angielska, podobnie jak pozostałe zmierza już w stronę końca. Sezon siódmy przynosi nam wiele niespodzianek, a jak wygląda to na sześć kolejek przed końcem? 

Pierwsze dwa miejsca zarezerwowane są dla... #BykOut. Są to oczywiście zespoły The Saints oraz Valiance Crew. Zespół Cartera cały czas utrzymuje swoją przewagę i wygląda na to, że wreszcie sięgnie po tytuł za rozgrywki ligowe. Do tej pory dwukrotnie byli blisko, raz kiedy przegrywali bilansem z Valiance Crew, a w zeszłym sezonie w ten sam sposób lepsze okazało się Radioactive Squad. Tym razem jednak The Saints unika wielu wpadek i mimo, że na koncie mają trzy porażki, to spokojnie patrzą z góry na swoich najgroźniejszych rywali, bo dwukrotnie potrafili ich ogrywać w meczach bezpośrednich. 

Valiance Crew zaliczyło mniej porażek, ale jednak 5 remisów to 10 straconych punktów. Wpadek wiele, jednak sezon ciągle może być udany, bo drużyna GreQuinho zagra w finale Pucharu Anglii, gdzie jej rywalem będzie KS TRZYNACHA. Zespół, który w 1/2 odprawił ostatni zespół z podium ligi - River Plate. 

Drużyna, która w zeszłym sezonie biła się w finale Turnieju Europejskiego ma pięciopunktową przewagę nad rywalem z pucharu, czyli KST. I o ile raczej zobaczymy ich w Turnieju Mistrzów, to ich droga do podium nie wygląda na usłaną różami. Przed nimi jeszcze przecież Valiance Crew, The Saints, KS TRZYNACHA, Check Engine czy Incredibles. Mecze nie będą łatwe, ale to przecież pierwsza liga. Półfinalista Turnieju Mistrzów źle wyglądał w pierwszej rundzie, ale ostatnio udaje im się zdobywać cenne 3 punkty. 

O kwalifikację do Turnieju Mistrzów poza Plate walczy aż pięć drużyn. Wspomniana KS TRZYNACHA na razie ma najlepszą sytuację punktową, ale przed sobą mają aktualne ligowe podium. Blisko, bo tylko dwa punkty za nimi są Toxic Dogs, którzy mają tylko jedną porażkę w ostatnich 10 meczach, w tym remis z Valiance Crew. Jeśli byliby w stanie powtórzyć ten wynik z The Saints, to kto wie czy nie tylko nie znaleźli by się na miejscu premiowanym awansem do Turnieju Mistrzów, ale i podium jest ciągle w ich w zasięgu. 

Ostatnie dwa miejsca premiowane grą w Turnieju Europejskim zajmują ALL STARS oraz The Incredibles. ALL STARS było sporą niespodzianką na początku sezonu, ale druga część nie wygląda w ich wykonaniu najlepiej i ich marzenia o podium nieco się oddaliły. Incredibles zaś stawiano jako jednego z kandydatów do TOP4, a ich forma zdecydowanie nie jest taka jaka być powinna i tym samym wygląda na to, że skończą w TE. 

Bezpiecznie trzyma się Red Bull Strijders. O ile nie mają już raczej szans na europejskie puchary, to na pocieszenie nie grozi im spadek. 9 punktów przewagi nad strefą spadkową powinno dać spokojne utrzymanie. Zagrożone są jednak wszystkie zespoły poniżej. Elanka, Nielubiani Dręczyciele - którzy mocno sobie pomogli remisując dzisiaj z Valiance Crew - oraz Asystenci Mzilla mimo, że nie są zaznaczeni na czerwono, to ich byt w Premier League wcale nie jest pewny. Elanka ma najwięcej punktów jeśli spojrzeć na te zespoły, a jej przewaga nad strefą spadkową to tylko 3 punkty. Jeden mecz i może się okazać, że w przyszłym sezonie nie będziemy jej oglądać na boiskach angielskich. To samo można powiedzieć o pozostałych dwóch ekipach. W najgorszej sytuacji znajduje się KS Kiranko Squad, bo to oni w tej chwili są na trzynastym miejscu. I o ile mają przed sobą mecze z bezpośrendimi rywalami do utrzymania, to muszą jeszcze zagrać z wiceliderem. 

Kania Gostyń niemal na pewno nie utrzyma się w lidze, podobnie jak FC Eagles. Te dwa kluby mimo matematycznych szans nie wyglądają na takie, któe miałyby nagle zgromadzić wszystkie możliwe punkty i grać w przyszłym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej. A Disco Pandy są już pewne spadku i to od kilku kolejek. Zerowy dorobek punktowy zdecydowanie mówi, że ta drużyna do tej ligi nie pasuje. 

Autor: GreQuinho