Włochy: Nowa liga, stary mistrz - Radio bezkonkurencyjne we Włoszech!

Zmieniła się liga, zmienił się skład, ale w zespole Radioactive Squad nie zmieniło się jedno - nadal są bardzo mocni i pokazują to w tym sezonie Serie A, gdzie zostawili konkurencję daleko w tyle i szampany na fetę mistrzowską są już zapewne schłodzone. 

Na początku sezonu Radioactive doznało kilku strat w kadrze, ale zastępstwa okazały się równie dobre, bo mimo odpadnięcia z Turnieju Mistrzów już w fazie grupowej (choć po zaciętej walce) nadal są w grze o dublet na krajowym podwórku. Jutro staną przed szansą sięgnięcia po Puchar Włoch przeciwko TheBestThalibTeam, a w lidze 14-punktowa przewaga na 6 kolejek przed końcem musi wystarczyć na mistrzostwo. 

Radio nie przegrało w tym sezonie żadnego ligowego spotkania. Zdarzały się tylko remisy, a dokładniej cztery. Szczelna defensywa nie pozwala na zbyt wiele rywalom, a mocni pomocnicy odbierają piłkę już w środkowej strefie. Tak wygrywa się Serie A. Najlepsza ofensywa, która już 77 razy trafiała do siatki, co jest wynikiem mocno ponad normę we Włoszech, bo drugi zespół z największą ilością trafień ma ich aż 30 mniej. Idealnie zbalansowana maszyna Sieji skrupulatnie korzysta z wpadek rywali i powiększa swoją przewagę nad Mechaniczną Pomarańczą i resztą stawki.

Mechaniczna Pomarańcza, czyli wicelider to drużyna wielu remisów. Mimo dwóch porażek w całym sezonie nadal nie są pewni tego czy uda się zakończyć tuż za Radioactive, czy jednak skończy się na brązowym pucharze. 8 remisów w 24 meczach to bardzo dużo i zapewne zarząd ciągle pracuje nad tym, by drużyna była skoncentrowana przez 90 minut i zgarniała z meczów po 3, a nie 1 punkcie. 

Podium na ten moment zamyka Elite Team. Drużyna, która także swoje zremisowała nie znalazła wielu rywali od siebie lepszych, bo tylko trzykrotnie kończyli mecze bez zdobyczy punktowych. Jednak podobnie jak w przypadku Pomarańczy - remisów było zbyt dużo by zbliżyć się do lidera. Bezpośredni mecz między Elite, a wiceliderem zakończył się - oczywiście - remisem i jedni oraz drudzy muszą spoglądać na wyniki swoich rywali. 

Do walki w tym sezonie zdołał powrócić TheBestThalibTeam. Drużyna, która była w środku tabeli pokonałą swoje problemy i dziś mają szansę żeby w przyszłym sezonie zagrać w Turnieju Mistrzów. Ich najgroźniejszym rywalem będą Fc Po Nalewce oraz Brave Wolves. Cała trójka ma taką samą ilość punktów i każdy może jeszcze myśleć o awansie do TM. Nawet Old City United, które zajmuje siódmą lokatę z zaledwie dwoma punktami straty do "Talibów" nie jest przegrane. 

Już nie o TM, a o TE walczą zespoły Bwin RedBull oraz Team Na Kacu. Jedno miejsce i dwa zespoły, które bardzo chciałyby się znaleźć w pucharach w przyszłym sezonie. Bwin ma przewagę jednego punktu, a dodatkowo atut w postaci bilansu bramkowego. TNK z ujemnym bilansem będzie mieć problem, żeby awansować jeśli to właśnie tak wyłoniony zostanie ostatni reprezentant Serie A w Europie. Terminarz obie drużyny mają podobny, jedni spotkają się z liderem, a drudzy z aktualnym wiceliderem. 

W kwestii spadku - utrzymać powinny się te same zespoły, które dziś znajdują się na bezpiecznych pozycjach czyli Shadows, Szydercy i Green Street Elite. 5 punktów straty Świtu Skolwin do Szyderców to sporo do odrobienia dla zespołu, który czeka jeszcze bój z TBTT oraz Elite Team. Szydercy mają jeszcze co prawda spotkanie z Radioactive Squad oraz Fc Po Nalewce, ale na koniec różnica nadal powinna wynosić pięć punktów. 

Pewni spadku są piłkarze NETLFIX ORIGINALS, którzy zakrali katastrofalny sezon oraz OKS Tajfun Górka i UKS Quo-Vadis Makoszowy, którzy mimo, że kilka punktów zdobyli to w przekroju całego sezonu nie zaprezentowali się zbyt dobrze.

* Na koniec chciałbym od siebie pogratulować ludziom odpowiedzialnym za FT jednej, fajnej rzeczy, która zdecydowanie się udała - Mamy 24 kolejkę i większość klubów w pierwszych ligach o coś walczy, co widać na podsumowaniach, które dla Was dzisiaj napisaliśmy. A i po 25 i 26 zapewne nie wszystko będzie przesądzone. Gratulacje ;) 

Autor: GreQuinho