Nankatsu mistrzem Włoch

Nie był to bardzo zły sezon dla Nankatsu. Mimo porażki w finale Turnieju Mistrzów, piłkarze Matushevsky'ego kończa sezon z pucharem, tym razem za wygranie ligi Włoskiej. 

Ten sezon dla Nankatsu miał swoje wzloty i upadki. Liga to był spacer, dziś wydaje się, że ani przez chwilę ich pozycja nie została zagrożona. O mistrzostwie miały decydowac mecze z Copa Cabaną, a te nowy mistrz Włoch wygrywał i na koniec może pochwalić się znakomitym bilansem 30:0:0. To niejako odpowiedź na to, co w zeszłym sezonie zrobiła Copa Cabana, która również w tej lidze nie miała większych problemów i skończyła sezon z tym samym bilansem .

Niewątpliwie wielki wkład w sukces Nankatsu miał Leather Rebel. Ten napastnik trafiał do bramek rywali aż 39. razy (Mówimy tu o 29. kolejkach) i niemal napewno sięgnie po koronę króla strzelców. 

Drugim zawodnikiem, który kreował grę Nankatsu jest LJane. W sumie zaliczył w tym sezonie 24 asysty w lidze (Do 29. kolejki) dzięki czemu Rebel mógł strzelać kolejne bramki, a drużyna sięgać po kolejne zwycięstwa. Nieźle jak na pierwszy sezon. 

Nowy Mistrz Włoch miał także najlepszą defensywę w lidze. Duet Braveheart - Panczo aż 34. razy skutecznie zatrzymywał ataki rywali i tym samym obaj po sezonie będą mogli cieszyć się z medali. 

Mimo, że nie udało się sięgnąć po Ligę Mistrzów, a w Pucharze Kraju nawet dojść do finału, to wygranie ligi Włoskiej z pewnością będzie smakować wyśmienicie.