Nankatsu vs Radioactive, czyli walka o lidera w Premier League!

Nankatsu vs Radioactive, czyli walka o lidera w Premier League!

Trwa piąta kolejka angielskiej Premier League. Najważniejszym wydarzeniem był oczywiście pojedynek między Radioactive Squad, a Nankatsu. Starcie, które zapowiadało się niezwykle ciekawie, bo miało dać odpowiedź na to, czy Nankatsu wreszcie doczeka się w lidze przeciwnika z prawdziwego zdarzenia. 

Pierwsze minuty stały pod znakiem Nankatsu. Gospodarze od razu ruszyli pod bramkę strzeżoną przez Kumarsona, ale nie byli w stanie oddać strzału, bo świetnie bronili Rockyy oraz Kurjinho. Po tych dwóch atakach i żółtej kartce dla Peszkina Radio nieco się otrząsnęło i spróbowało stworzyć składną akcję, ale wszystko zatrzymało się na Matushevskym. 

W 22. minucie Leather Rebel dostał świetne podanie od Peszkina, a ten uderzył tak, że piłka znalazła się w siatce i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. 

Niewiele później swoją kolejną szansę stworzyli zawodnicy gości. Garlik posłał prostopadłe podanie do Kamyka, a ten dograł do Buuha, który kolejny raz wpisał się na listę strzelców. 

Do przerwy remis, a to zwiastowało nam spore emocje w drugiej części spotkania. Tak było, bo mimo tego, że Radio potrafiło zbliżać się pod bramkę rywala to zawsze lepsi okazywali się defensorzy gospodarzy.

Kiedy mecz nie idzie tak jak by się tego oczekiwało to zawsze można liczyć na swoje indywidualności. A tych w zespole Nankatsu jest na prawdę sporo. Tym razem błysnął Marmax, który najpierw wykorzystał dośrodkowanie Matushevskyego, a 4 minuty później podwyższył wynik meczu na 3:1 po solowym rajdzie w polu karnym. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.

Nankatsu świetnie broniło. Byli na prawdę dobrze ustawieni i odbierali piłkę bardzo skutecznie. Dość powiedzieć, że RS było w stanie oddać ledwie jeden strzał, a samych akcji stworzyli sobie 13, co oznacza, że mieli ich więcej niż Nankatsu, które stworzyło sobie 11 dobrych akcji, ale 5 zakończyło się strzałem, a 3 razy piłka lądowała w siatce. Czy zawiodła defensywa gości? Trudno powiedzieć, bo kiedy gra się na taki duet jak Leather Rebel i Marmaxx to na prawdę trzeba wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności by ich zatrzymać.  

Autor: GreQuinho

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości