Ekstraklasa na półmetku!

Ekstraklasa na półmetku!

Za nami pierwsza runda. Przed nami spotkania rewanżowe. Co zmieniło się w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej?
 

Eksperci nie pomylili się. Stawiane w roli faworyta do końcowego triumfu Nankatsu nie zawodzi. Tylko raz podzielili się punktami, poza tym odnosząc 14 zwycięstw. Drużyna prowadzona przez Matushevskyego ma aż 6 punktów przewagi nad drugą drużyną, którą jest Boston Bruins. Niedźwiedzie po słabym wejściu w sezon wrócili na właściwe tory i jako jedyni postawili się liderowi, wcześniej odprawiając między innymi największych rywali Gientkie Opony, aż 4:0. Na ostatnim miejscu podium z 4 punktami straty jest ŻK F.C. Zespół, który co sezon notuje spory progres. W tym sezonie nie tylko bardzo dobrze punktują z niżej notowanymi rywalami, ale bardzo dobrze prezentują się też z czołówką dzieląc się punktami z Bruins czy Full of Power oraz ogrywając Gientkie 2:0.

Ostatnie miejsce gwarantujące grę w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Football Team okupuje zespół Zenona Włodzimierza. Oprócz wyżej wspomnianych porażek ligowych z ŻK oraz Bostonem nie dali wczoraj rady zatrzymać Full of Power, ostatecznie ulegając 0:1. Taka postawa zespołu może dziwić w obliczu tak dobrego wejścia w sezon. Przypomnijmy, że kilka kolejek temu Opony miały szanse wskoczyć na fotel samodzielnego lidera. Później było już tylko gorzej. Tuż za nimi FoP, które po wczorajszej wygranej traci do  czołówki już tylko punkcik. Nie ustrzegli się wpadek, jednak sami potrafili postawić się ŻK czy przegrać tylko 1 bramką z Nankatsu. Zdecydowanie mają duży potencjał i wydaje się, że postawią Oponom trudne warunki. Walka o TOP 4 między tymi drużynami zapowiada się ciekawie.

Dwa punkty mniej uzyskała drużyna ELPRIM / BardoTeam. Wczoraj postawili bardzo trudne warunki Niedźwiedziom ulegając 3:4, jednak zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie grając ofensywny futbol. Mają w swoim składzie kilku naprawdę utalentowanych zawodników, świetnie spisują się jako kolektyw. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie zagrają w TE, a kto wie – być może namieszają w lidze i przebojem wedrą się do TM? Warto dodać, że oprócz nieznacznej porażki z Bruins byli również bardzo bliscy sprawienia niespodzianki Oponom czy Nankatsu ulegając tylko jedną bramką.

Dwa ostatnie miejsca gwarantujące gre w Turnieju Europejskim z takim samym dorobkiem punktowym zajmują Polish CF oraz Sęp Droginia. W bezpośrednim starciu między tymi ekipami padł wynik 2:1 dla Sępów, którzy potrafili również urwać punkty Gientkim czy wygrać z ŻK. Orły również nie są zespołem do bicia. Swój potencjał pokazali w wygranym meczu z FoP czy zremisowanym z ŻK.

Drugą połowę tabeli otwiera zespół Liski Chytruski. Ciężko ich ocenić ponieważ grają bardzo nierówno. Jednego dnia są w stanie postawić się Bruins czy FoP by dzień później przegrać z niżej notowanym przeciwnikiem. Mają 5 punktów przewagi nad strefą spadkową, tracą tylko 1 do gry w TE. Wszystko się może jeszcze wydarzyć. Na dziesiątym miejscu Everybody Pomarańcze, które ulegają zespołom z wyższym potencjałem jednak pewnie punktują z drużynami z dolnej połowy tabeli. Dwa ostatnie miejsca dające utrzymanie w Ekstraklasie obecnie zajmują Immortal Tigers oraz WOLF GANK. Jednak nie mogą czuć się spokojnie.

Tygrysy mają przewagę 4 punktów, a Wilki tylko 1 nad Royal Poland FC. Zespoł, którego symbolem również jest Orzeł zgromadził 15 punktów. O dwa więcej od Stu Twarzy Grzybiarzy. Obie ekipy nie składają jednak broni. Czego nie można powiedzieć o dwóch najsłabszych zespołach. Ostateczna Nazwa Klubu zajmuję przedostatnie miejsce. Niektórzy się cieszą innym przykro. Drużyna, która biła się o najwyższe cele w pierwszych sezonach dziś straciła całkowicie na znaczeniu. Tabele zamykają KS BAKACZE! czyli totalni outsiderzy z zerowym dorobkiem punktowym.

Autor: Rymar

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości