La Liga i… Goliatów dwóch

La Liga i… Goliatów dwóch

La Liga i… Goliatów dwóch
Nadszedł czas na podsumowanie półmetku ligowych zmagań Primera Division. Na wstępie w imieniu całej redakcji chciałem przeprosić drogich czytelników za drobne opóźnienie, ale jak sami wiecie, mamy nową załogę, która ochoczo próbuje nadrobić wszelkie zaległości więc liczymy na Waszą wyrozumiałość.


Na szczycie tabeli z dorobkiem 48 pkt. nie tracąc punktu, znajduje się najsilniejszy klub Europy, CopaCabana, a tuż za ich plecami, ze stratą zaledwie 3 pkt. plasuje się obecny mistrz Hiszpanii - Unicorns of Love, które uległo u siebie wspomnianym wyżej liderom 1:2. Jedyni pretendenci do mistrzowskiego tytułu toczą ze sobą zażarty bój o lidera, co udowadnia ich miażdżący bilans bramek. CopaCabana strzeliła ich oszałamiającą ilość 73, tracąc zaledwie tylko 7. Drużyna Eazzy'ego straciła tylko jedną bramkę więcej, natomiast strzeliła ich równie niesamowitą liczbę 64 goli. Mówiąc krótko, po rundzie "jesiennej" to CC jest o krok bliżej zdobycia pucharu, którego jeszcze nie mają w swojej gablocie.
Najniższy stopień podium, ze stratą 13 pkt. do lidera zajmuje Wyspa Klatki Schodowej, przeważając nad 4 w tabeli PEPs bilansem bramkowym +7 na ich korzyść.
W Turnieju Europejskim może zagrać jeszcze każdy z klubów, zajmujących miejsce pomiędzy "mistrzowską" czwórką, a strefą spadkową. Różnica między 5, a 12 miejscem wynosi bagatela 6 pkt. więc tutaj możemy liczyć chyba na największe emocje.
Przejdźmy do strefy spadkowej. W tym sezonie najgorzej sobie radzą Grizzlies. Do tej pory nie udało im się zgromadzić żadnego punktu. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że to z nimi się pożegnamy w tym sezonie. Chyba, że zdarzy się cud. Pozostałe trzy drużyny tj. V-Zombie, Bwin Red Bull II oraz Pogromcy Kartonów mają jeszcze szanse wydostać się ze strefy przekreślającej ich marzenia o grze w najwyżej klasie rozgrywkowej.

Autor: Boixoholik BXS

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości